KABB International pierwsze nasze regaty w tym sezonie przyciągnęły do Palamos aż 336 młodych żeglarzy z  24 państw. Na starcie stanęła spora rzesza Polaków wśród nich dwóch naszych reprezentantów – Antek i Max.

Pierwszy dzień to silnowiatrowe prognozy i rzeczywiście rano dość mocno wiało – sędzia główny regat zastanawiał się długo nad tym czy puszczać wyścigi – wiatr dochodził do 25 węzłów, jednak w końcu zelżało i udało się przeprowadzić 2 wyścigi. Świetnie tego dnia spisywał się Antek - dwa wyścigi w połowie stawki dały mu 135 miejsce po pierwszym dniu, co jak na nasze jeszcze niewielkie doświadczenie w tak dużych międzynarodowych regatach było nie lada osiągnięciem, tuż za nim plasował się Max.

Następny dzień to wiatr zdecydowanie słabszy i bardzo zmienny. Usytuowanie trasy przy samym brzegu potęgowało tę zmienność, dodatkowo fala w zupełnie innym kierunku powodowały, że nie wszyscy potrafili sobie poradzić z tymi trudnymi warunkami…

Ostatni dzień to słońce, słaby wiatr, niezliczona ilość falstartów i tylko jeden wyścig. Ostatecznie Max zakończył zmagania na przyzwoitym 134 miejscu, Antek po słabszym drugim dniu spadł na 280 pozycję…