|
Ostatni dzień lata okazał się szczęśliwy dla naszych Optimiściarzy! Aura sprawiła, że jedyne wyścigi regat udało się rozegrać w sobotę. Jesień przywitała młodych żeglarzy bezwietrzną pogodą – w niedzielę warunków do ścigania zabrakło, przyspieszyło to ceremonię zakończenia, z której zawodnicy spod znaku FIR powrócili z rękami pełnymi pucharów...
Matys tak oto relacjonuje dwudniowe zmagania:
"W niedzielę zakończyły się Regaty Finałowe Warszawskiej Olimpiady Młodzieży. Te regaty były tak ważne, że Trener zarządził obowiązkową obecność. Z naszego Klubu brało udział 9 zawodników. Pierwsze wyścigi odbyły się w sobotę. Wiał zmienny wiatr około 2 stopni Beauforta. Startowało 18 dziewcząt i 51 chłopców. Oprócz Optymistów ścigały się Cadety i Lasery. Wszyscy zawodnicy z naszego Klubu starali się żeglować jak najlepiej, co pokazywały wyniki. W pierwszym wyścigu niestety zaliczyłem "grzyba" i przypłynąłem na dalekim miejscu. Na szczęście ten bieg poszedł do "odrzutki". Potem było juz lepiej. W czasie wyścigów zdarzyło się kilka niemiłych sytuacji. W jednej z nich musiałem zaprotestować. To był mój pierwszy protest w regatach. Z powodu braku wiatru w niedzielę nie rozegrano żadnego wyścigu. Na zakończenie zawodów popłynęliśmy pontonem do Klubu SWOS w Zegrzu. Dla zwycięzców i uczestników były piękne puchary i dyplomy. Byliśmy bardzo zadowoleni z wyników. W grupie sześciu najlepszych chłopców zajęliśmy 2, 3 i 4 miejsce. To były bardzo fajne regaty."
 
Wyniki
Zdjęcia
|
