Aktualności

No to mamy komplet! 2010-08-21

Po Laserowcach przyszedł czas na Optimiściarzy.  Do złota i srebra zdobytego na OOM przez Kubę i Cypka dorzucił się z brązem Max. Dziś w Sławie nasz zawodnik stanął na najniższym  stopniu podium...

Zawody XVI Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży z pewnością zaliczymy więc  do udanych, oprócz wymienionych medalistów pozostali nasi zawodnicy również dzielnie walczyli o jak najlepsze lokaty - Mikołaj, Marek, Matys, Krzysiek  w Laserze 4.7 oraz Karola i Antek  w Optimiście.  Dzięki ich wyśmienitej postawie zostaliśmy sklasyfikowani na 5 miejscu wśród 52 klubów rywalizujących w obu częściach żeglarskiej OOM.

Pierwsza część to start Laserowców. Konkurencja  Laser 4.7 Open do lat 15 została całkowicie zdominowana przez Kubę, który wygrał 6 wyścigów spośród 11 i zakończył zmagania z 24 punktową przewagą nad drugim w klasyfikacji... Cypkiem. Ten z kolei rzutem na taśmę wywalczył srebrny medal, do końca trzymając wszystkich w niepewności - przed ostatnim wyścigiem taktyka była prosta - przy dwupunktowej przewadze nad 3 i pięciopunktowej nad 4 należało spokojnie kontrolować poczynania przeciwników, nie wdając  się w żadne walki przedstartowe ani sytuacje protestowe... Co robi Cypek? Na 20 sekund przed startem zaplątuje się  w szoty jakiegoś gościa, na 10 sekund  jest zwrócony rufą w kierunku startu  - medal oddala się wielkimi krokami, a trener Jurek rwie  włosy ze swej siwej  głowy... Szczęśliwie jakoś się udało - oswobodzić, ukończyć wyścig na miejscu 3 i zdobyć tytuł vice-mistrza OOM. Pozostali nasi startowali w konkurencji  Laser 4.7 chłopców do lat 17. Tu najlepiej poradził sobie Mikołaj, kończąc regaty na 12 miejscu, Marek był 18, Matys 22 a Krzysiek 33.

Po Laserowcach ścigali się  Optimiściarze, których starty zaplanowano  w drugiej części olimpiadowych zmagań. Pierwszy dzień to wiatr średni  i 3 rozegrane wyścigi - Max i Karolina kończą na szóstych miejscach. Drugi dzień to 4 wyścigi przy znacznie silniejszym wietrze, dochodzącym  w porywach do 18 węzłów.  Max awansuje na 3, Karolina spada na 13 (trzeba było słuchać trenera),  Antek zdecydowanie odnajduje się w tych warunkach przeskakując w klasyfikacji generalnej  kilkanaście miejsc do  góry. Kolejne dwa dni to totalny brak wiatru, tak więc wyniki po 7 wyścigach stają się ostatecznymi  i kolejny medal, tym razem brązowy, jest nasz!

A w przyszłym roku olimpiadowe regaty na wodach naszego ulubionego Zalewu Zegrzyńskiego...

 

Tu można prześledzić wyniki...

powrót do poprzedniej strony
 

wspierają nas:




 
 

do góry